Potrącił rowerzystę i uciekł, jego uszkodzone auto zauważył policjant idący do służby
W czwartek, (22.02.24r.), przed godz. 13:00 na ul. Nowowiejskiego w Bartoszycach doszło do potrącenia rowerzysty. Po zdarzeniu kierowca osobówki uciekł. Interweniujący policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział szary samochód, który odjechał w kierunku centrum miasta. Nieznana była marka auta, ani jego numery rejestracyjne. Pokrzywdzony mężczyzna z urazem głowy trafił do szpitala, a wszyscy pełniący służbę policjanci szukali auta, które mogło brać udział w tym zdarzeniu. Auto zauważył policjant drogówki idący do służby, który na tamtą chwilę nie miał wiedzy o trwających poszukiwaniach. Funkcjonariusz zapamiętał numery rejestracyjne rozbitego auta, a gdy w czasie przygotowania do służby usłyszał o zdarzeniu, stało się jasne, że osobówka, którą widział najprawdopodobniej potrąciła rowerzystę. Policjanci dotarli do właściciela auta, który przyznał się do potrącenia rowerzysty. Okazało się, że 60 – latek nie powinien kierować, bo ma cofnięte uprawnienia.
Szczęśliwie okazało się, że potrącony mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń i zdarzenie to było kolizją nie wypadkiem drogowym.
60 – latkowi z Bartoszyc za kierowanie pomimo cofniętych uprawnień w drodze decyzji administracyjnej grozi grzywna, ograniczenie wolności albo do 2 lat pozbawienia wolności.
Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – kolizję, podczas której osoba inna niż kierowca doznała lekkich obrażeń ciała, jej sprawcy grozi kara grzywny w kwocie, co najmniej 1500 zł.