: Palujesz kulig? Zrób to z głową!
Kulig, to zabawa, choć przyjemna, nie zawsze jest bezpieczna. Sanki nie są przystosowane do szybkiej jazdy za samochodem. Nie od dziś wiadomo, że nie można organizować kuligu samochodem, a do tego po drodze publicznej.
Policjanci przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
- bezpieczniejszą i dozwoloną formą kuligu, jest ten organizowany w zaprzęgu za pomocą odpowiednio wytresowanego zwierzęcia - głównie konia,
- kulig musi być zorganizowany przez dorosłych i przez nich nadzorowany,
- pojazdu zaprzęgowego np. sanie muszą mieć m.in. oświetlenie, które powinno odpowiadać warunkom określonym w stosownych przepisach – Rozporządzenia Ministra Infrastruktury,
- pasażerowie sań muszą zachować ostrożność i spokój, unikać przepychanek, które grożą upadkiem,
- kierujący pojazdem zaprzęgowym powinien zachować odpowiednią prędkość, ostrożność i bezwzględnie być trzeźwy.
Zabrania się ciągnięcia za pojazdem osób na sankach, nartach lub innych podobnych urządzeniach art. 60 ust.2 pkt. 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jest to wykroczenie, za które może grozić grzywna (mandat 500 złotych i punktów karnych)
Jeśli podczas kuligu za samochodem dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy może grozić kara pozbawienia wolności do lat 8.
Przepisy ruchu drogowego obowiązują na drogach publicznych, nie mają zastosowania na drogach polnych i leśnych, gdzie zazwyczaj organizowane są kuligi.